Pożar kontenerów na lądowisku w Słomczynie. Zniszczono też oznakowanie pasa

Fot. facebook.com/ospkosmin

W środę w nocy spłonęły kontenery, które miały stanowić zaplecze biurowe dla lądowiska w podgrójeckim Słomczynie. Ogień pojawił się po północy. Zniszczono też oznakowanie lądowiska.

Przedstawiciel spółki Just Fly, Piotr Maciejewski, w rozmowie z Grojec24.net nie ma wątpliwości, iż było to celowe działanie. W pożarze zniszczeniu uległy nie tylko kontenery, ale też oznakowanie pionowe przygotowane do zainstalowania na lądowisko. Zniszczono również oznakowanie poziome (chorągiweki i płótna), wyznaczające obszar pasa do startów i lądowań. Co więcej, w pobliżu znaleziono porozrzucane baniaki po nawozach sadowniczych. Inwestorzy wykluczają samozapłon, bowiem jak tłumaczą, kontenery były puste, a zasilanie dla lądowiska stanowi generator prądu, który za każdym razem przywożą i zabierają ze sobą.

Przypomnijmy, iż inwestycja ta wzbudziła spore kontrowersje, o czym pisaliśmy w poniedziałek na łamach Grojec24.net (więcej na ten temat: Lądowisko w podgrójeckim Słomczynie wzbudza kontrowersje). Kilkuset mieszkańców podpisało się pod protestem przeciwko powstającemu lądowisku. W trakcie poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej w Grójcu odbyła się przeszło 3-godzinna dyskusja na ten temat z udziałem burmistrza Dariusza Gwiazdy, radnych, płk Andrzeja Kozery (dowódca Centrum Rozpoznania i Wsparcia Walki Radioelektronicznej), przedstawicieli inwestora oraz protestujących mieszkańców.