Do 3 marca 2014 roku Prokuratura Rejonowa w Grójcu przedłużyła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa 23-letniego Dominika B. 23-latek został brutalnie poraniony przez swojego pracodawcę i jego współpracownika, a następnie porzucony w lesie w miejscowości Podole – poinformowała we wtorek Polska Agencja Prasowa.
Do tego czasu podejrzani – właściciel firmy Szymon F. oraz Mateusz R. – będą przebywać w areszcie. Wobec pierwszego z mężczyzn biegli orzekli, iż był on poczytalny w czasie popełniania czynu. Śledczy czekają na opinię sądowo-psychiatryczną wobec drugiego z podejrzanych.
PAP przypomina, że 23-letni Dominik B. z Katowic pojechał do Warszawy w poszukiwaniu zarobku. Pracował na czarno w firmie budowlanej. Gdy nie mógł wyegzekwować wypłaty, zagroził, że doniesie na pracodawcę do Państwowej Inspekcji Pracy. Wtedy szef wraz z innym mężczyzną wywiózł go do lasu. Tam oprawcy najpierw kazali mu wykopać grób, a potem brutalnie pobili. Mężczyzna miał połamane i odcięte cztery palce oraz liczne rany cięte głowy i karku. Pozostawiony w lesie 23-latek dotarł do drogi krajowej nr 7, gdzie znaleźli go kierowcy.
och
18 grudnia 2013, 13:24
cyt. : \"....miejscowości Podole pod Grójec\" ????
och
20 grudnia 2013, 16:39
mówi się magiczne słowo po wprowadzeniu poprawki?