Falstart Mazowsza
17 sierpnia 2015; 10:53
Grojec24.net
8 komentarzy
Nie o takim początku nowego sezonu myśleli z pewnością kibice grójeckiego Mazowsza. Podopieczni Konrada Główki mimo ambitnej postawy ulegli na własnym stadionie 1:2 Legionowi Głowaczów.
Polecamy
W pierwszej połowie kibice na stadionie przy ulicy Laskowej obejrzeli wyrównane zawody, momentami przewagę optyczną mieli nawet gospodarze.
Na początku drugiej odsłony meczu grójecka defensywa popełniła jednak błąd, który wykorzystał Ogonowski. Kilka minut później po dobrze rozegranym rzucie rożnym piłkę do siatki skierował były zawodnik Mazowsza Wojciech Kupiec.
Straty zmniejszył po składnej akcji całej drużyny precyzyjnym uderzeniem przy słupku Rafał Sobczak. Wyrównać mógł Mikołaj Nojek, ale po dośrodkowaniu Seweryna Kalinowskiego trafił tylko w słupek.
Trener Konrad Główka nie mógł skorzystać w sobotę z trzech podstawowych zawodników. Kontuzja kolana wykluczyła z gry doświadczonego Rafała Sobczyka, za czerwoną kartkę z poprzedniego sezonu musiał pauzować Daniel Nojek, a sprawy osobiste zatrzymały Michała Dusińskiego.
Kolejny mecz grójczanie rozegrają w sobotę. O godz. 15 zmierzą się na wyjeździe z KS Potworów.
Mazowsze Grójec - Legion Głowaczów 1:2 (0:0)
Bramki: Sobczak 72 - Ogonowski 52, W. Kupiec 58
Skład Mazowsza: Przybylski - Gałka, Lisiecki, Gotlib A., Kalinowski, Złoch, Nojek M., Karls, Derewicz (60. Dąbrowski), Sobczak, Wierzbicki (80. Pawlak B.)
Mateusz Adamski
Napisz komentarz:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
Komentarze (8):
zorientowany; 17 sierpnia 2015, 11:17
Nie można się załamywać, bo było to do przewidzenia. Spokojnie trenować a wyniki z czasem przyjdą. Teraz już wiele nie da się zrobić, ale dobry trener to gwarancja na przyszłość. I nie wyjeżdzać mi tu z hejtem. I bez tego jest gorąco.
he,he; 17 sierpnia 2015, 12:15
jest gorąco? ale na własne życzenie, jak babcia sobie życzyła, tak jest i będzie.
koj; 17 sierpnia 2015, 12:17
tak jest poklepmy ich po plecach i dalej wmawiajmy sobie ze bedzie dobrze tak samo jak wmawial nam prezes rok temu ze celuja w pierwsza piatke ale przycelowali w ta piatke od konca. dusinski przez 2 lata zagral 45minut w oficjalnym meczu a wy nadal uwazacie ze to bedzie wzmocnienie. nie oczekujcie cudow trzeba sie bedzie meczyc zeby ugrac tutaj srodek tabeli. dno i wodorosty
zorientowany; 17 sierpnia 2015, 12:34
Środek tabeli to raczej wariant niezwykle optymistyczny, w tym składzie nie spaść to będzie wielki sukces Konrada.
do zorientowany; 17 sierpnia 2015, 13:40
jak trener Gaik zapoczątkował serie przegranych meczy na wiosnę, też się znaleźli wielcy znawcy piłki nożnej broniącej trenera, że później będzie lepiej a wyszło, jak wyszło. Tylko współczuć następcom, bo otrzymają w spadku spaloną ziemię po obecnym zarządzie.
wiluś; 17 sierpnia 2015, 14:31
To nie byli wielcy znawcy futbolu tylko ludzie zarządu którzy próbowali wciskać kit, że jakoś to będzie. Myślę że aż tak przeraźliwie głupi nie byli, spadek przeprowadzili z całą premedytacją - koszty mniejsze - wynik finansowy lepszy (przynajmniej w tym roku, a później niech się wali). Gdyby chcieli utrzymać klub w IV lidze po prostu wzięliby na wiosnę doświadczonego trenera, a nie debiutanta. Nic nie bierze się z przypadku.
plk; 17 sierpnia 2015, 15:32
Niektórzy spodziewali się "cudu nad Molnicą ", cudu nie było,Molnica padła po wakacyjnej suszy i pokazała dno. Padło też i Mazowsze po długoletnich zaniedbaniach pokazało swoje dno, czyli pracę klubu z młodzieżą Zagrali sami wychowankowie i efekt mizerny z klubem z wioski, w wiejskiej lidze.
O LALA; 19 sierpnia 2015, 11:28
Głowaczów – wieś w Polsce położona nad rzeką Radomką, w województwie mazowieckim, w powiecie kozienickim, w gminie Głowaczów. Położona na trasie między Warką a Kozienicami, otoczona Puszczą Kozienicką i Puszczą Stromiecką. Krzyżuje się tu droga krajowa 48 z drogą wojewódzką 730. Przez Głowaczów przebiega pieszy szlak turystyczny czerwony szlak im. Witaliusza Demczuka.