• Szkoła jazdy Manewr Ośrodek Szkolenia Kierowców Grójec
  • Koszary Arche Hotel w Górze Kalwarii
  • Trakt Królewski w Grójcu
  • Nowa inwestycja w Grójcu: apartamenty przy ul. Kolarska 8

Fatalne sędziowanie. Zamłynie Radom zdewastowało szatnię w Grójcu

Mazowsze Grójec - Zamłynie Radom 2:0 (fot. Mateusz Adamski)
  • Szyte wnętrza - sklep z żaluzjami i zasłonami
  • Klucz Serwis - dorabianie kluczy do drzwi i samochodów
  • Perfumeria Tanellis & Biżuteria - Grójec Pasaż Intermarche

Drugi mecz z rzędu piłkarze Mazowsza musieli kończyć w dziewiątkę po kontrowersyjnych decyzjach sędziego, i drugi raz z rzędu schodzili z boiska pokonani. Rywale po meczu zdewastowali szatnię na stadionie w Grójcu.

Antybohaterów sobotniego popołudnia na stadionie przy ulicy Laskowej było co najmniej dwóch. Pierwszym, sędzia Mariusz Łyżwiński z Radomia. W pierwszej połowie nie podyktował rzutu karnego po ewidentnym faulu w szesnastce na Danielu Złochu. Co ciekawe, jego asystent – Jarosław Gromek – przyznał w rozmowie z ławką rezerwowych Mazowsza, że w przerwie wszyscy sędziowie doszli do wniosku, że Złoch był faulowany. Czemu arbiter nie zdecydował się więc wskazać na „jedenastkę”? Nie wiadomo… Ta sytuacja mogła być kluczowa dla całego meczu, bowiem rywalizacja była wyrównana (Mazowsze miało dwie doskonałe okazje strzeleckie). Brak reakcji arbitra wprowadził jednak bardzo nerwową atmosferę na boisku i na trybunach. Tuż po przerwie napięcia nie wytrzymał jeden z piłkarzy Zamłynia, który kopnął biegnącego bez piłki Rafała Sobczaka. Ku zdziwieniu wszystkich na stadionie zawodnik z Radomia zobaczył za ten bezpardonowy atak zaledwie… żółtą kartkę.

Mariusz Łyżwiński nie miał z kolei żadnych wątpliwości dyktując po przerwie dwa rzuty karne dla Zamłynia, po których do siatki trafiał Kubica. Przy drugiej „jedenastce” drugą żółtą kartkę obejrzał Mariusz Lisiecki. Na kilka minut przed końcem boisko z powodu drugiej żółtej kartki musiał opuścić Michał Czerepok. Mazowsze kończyło więc drugi mecz z rzędu w dziewiątkę.

Drugim antybohaterem, a właściwie antybohaterami, okazali się piłkarze Zamłynia, którzy byli w tak wielkiej ekstazie po zwycięstwie nad Mazowszem, że aż… zdewastowali szatnię, którą im udostępniono. Zdjęcia poniżej.



Mazowsze Grójec – Zamłynie Radom 0:2 (0:0)
Gole: Kubica (50., 76.)
Skład Mazowsza: Filewski – Złoch, Lisiecki, Skrzycki, Sobczak, Żebrowski (78. Nojek), Tarwacki (46. Prasek), Derewicz, Sieczko, Czerepok, Trawiński

MazowszeGrojec.pl




Komentarze (12)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują Zasady Komentarzy.


  • Alarm24 - zgłoś nam swój news