List otwarty do Burmistrza Gminy i Miasta Grójec

wszystko sie ułoży, drogi Panie to dopiero pierwsze dwa tygodnie działalności spolki i nowych pracowników. Wszystko się dotrze.

Proszę porównać bogaty Grójec z bogatą Górą Kalwaria, Piasecznem, Tarczynem a nie z biednym powiatem grójeckim.

Dziwię się, że Natura ma teraz tak wysokie ceny. W ramach konkurencji z tymi którzy wyszli z Natury i słuszności pozostania w Naturze, powinny te gminy więcej dopłacić mieszkańcom. Ciekawe dlaczego wcześniej jak było więcej mieszkańców w Naturze nie obniżyli cen?

O ironio Natura zrezygnowała z pojemników dla mieszkańców.

Największa żenada tego wszystko to szkło zabierane raz na 3 miesiące, szczęście ze papier teraz co miesiąc mam 3 osobowa rodzine i pół garażu zawalone workami ze smieciami segregowanymi, w innych gminach zabieranie wszystko raz na miesiąc a nawet co 2 tyg. Nie wiem dlaczego musimy płacić tak dużo 😠

A ją widzę plusy. Nie ma na PSZOKu wiecznie niezadowolony baby która paliła papierach wszędzie nawet w biurze gdzie przyjmowała interesantów. A nie daj Boże było jej zwrócić uwagę.

Bo Pan burmistrz to tylko potrafi się chwalić na fb i wstawiać fotki , a rzeczywistość wygląda zupelnie inaczej ... brak pojemników dla mieszkańców domków i osiedli, żeby jechać samemu po pojemnik trzeba odstać w kolejce , ja się pytam z jakiej racji?? Skoro tyle kasy za śmieci biorą samemu trzeba jechać po pojemnik bo oni nawet nie wiedzą kiedy je przywiozą żenada...

Mam pytanie dlaczego miszkancy domow jdnorodzinnych placa wiecej za smieci niz miszkancy blokow

Kontener dla 4 osobowej rodziny powinien być większy niż dla 1 czy 2 osób. Co robić z resztą śmieci, zajmować się ciągle wywożeniem do punktu?

Proszę mi napisać kiedy w Worowie były dostarczane pomniki???? Bo nikt ich nie ma. Każdy musi sam jechać do Kobylina i sobie przywieźć. Kłamczuchy

Panu nie zeskanowali podwójnie kodu i nie zabrali drugiej części odpadów. Z drugiej strony widziałam jak spod posesji zabrali kilka worków odpadów segregowanych BEZ KODÓW... my nie dostaliśmy pojemnika pod dom, pofatygowaliśmy się sami po odbiór pojemnika i kodów. Inni się nie przejmują nowymi zasadami, podyskutują z panami odbierającymi odpady i worki bez kodów zostaną zabrane. Taka jest równość i sens wprowadzania tych zmian - na pewno zawartość worków bez kodów została zweryfikowana...

W pełni zgadzam się z autorem listu. Płacąc wyższe ceny należałoby spodziewać się wyższego standardu obsługi jednak takowego nie zauważyłem(wiem że jest dopiero 11 stycznia jednak mogę wstępnie to ocenić po procesie dostarczania koszy który zostawiał wiele do życzenia ). Dodałbym jeszcze że na ulotce odnośnie segregowania jest informacja że resztki żywności powinny trafiać do worków BIO które są odbierane od marca........

Samo się nic nie ułoży. A zmianę odczujemy jak nie będziemy najdrożsi w powiecie oraz dostaniemy kontenery 240 litrów, takie jak były zabrane. Nie wspomnę ze spółka istnieje od 03/2020 i są zatrudnieni ludzie, wiec było dużo czasu na rozwiezienie kontenerów, akcje informacyjną itd.
Co do nieporozumień z kodami i odbiorem - może wraz z czasem wypracują lepsza jakość

Do marca odpady Bio wrzucamy do zmieszanych, wystarczy wejść na stronę i po czytać a nie męczenników i narzekać. Podobnie harmonogram rozważenia pojemników dostępny był na stronie gminy. Troszkę zaangażowania i po problemie. Czy do każdego mieli zadzwonić i się umawia indywidualnie na odbiór pojemnika? Podobnie o kwestii kiedy zabraknie kodów, można je będzie pobrać w UGiM wszystko jest opisane na stronie.

Kolejny temat to odpady papierowe i karton. Dawniej przyjmowany był karton gabarytowy po meblach luzem. Teraz każdy karton trzeba zapakować w worki foliowe. Gdzie logika i ekologia, skoro trzeba zużyć kilka worków aby zapakować jeden duży (pocięty) karton. Zacznijcie myśleć a nie tylko piastować stanowiska...

Jedni z Was wylewają tu swoje niesłuszne żale, inni wyzewnętrzniają sie bez sensu.
Można krytykować z sensem, żeby to wnosiło coś lepszego niż mamy w chwili obecnej, rozwiązania poprawiające, usprawniające, zmierzające do obniżenia kosztów, podwyższenia sprawności gospodarki odpadami w naszej miejscowości.
Uwagi typu mnie nie dowieźli, mnie nie odebrali, mnie nie uszanowali ośmieeszaja ich autorów, w świetle tego, że

Jedni z Was wylewają tu swoje niesłuszne żale, inni wyzewnętrzniają się bez sensu.
Można krytykować inaczej, żeby to wnosiło coś lepszego niż mamy w chwili obecnej, rozwiązania poprawiające, usprawniające, zmierzające do obniżenia kosztów, podwyższenia sprawności gospodarki odpadami w naszej miejscowości.
Uwagi roszczeniowe typu mnie nie dowieźli, mnie nie odebrali, mnie nie uszanowali, tylko ośmieszają ich autorów. Informacja o terminach dowozu była ogólnodostępna, a każdy musiał pokwitować odbiór pojemników. Jeśli coś było nie odebrane, musiała być jakaś logiczna przyczyna tego zdarzenia. Trzeba spytać i zrozumieć, że np. ktoś, kto ma w domu działalność musi mieć oddzielną umowę a nie wystawiać odpady jak zwykły mieszkaniec. Czasy oszustw, miejmy nadzieję, już się skończyły. Kiedy nie będzie tych patologii może będzie taniej. Potrzeba jednak do tego konstruktywnej współpracy mieszkańców, zamiast nic nie wnoszących popisów niektórych z nich.

Chyba masz działalność, tyle kartonów zwykli ludzie nie mają.

Do krytykanow. Ja płacę wiec wymagam. Prawo rynku. A jesli ktos o zapomnial to przypominam a wszczegolnosci wlodarzom miasta i gminy. Jestescie Panstwo dla nas my Wam placimy pensje. Niestety potwierdzam slowa autorow listu. Przykre ale prawdziwe

Nie mam działalności ale często meble kupuję bo lubię zmiany i zakupy robię w necie w większych ilościach.

Dobre. I dużo gabarytów jeszcze masz.

Temat jest trudny, bo obiecano dużo, powiedziano dużo, zrobiono dużo ale nie ma efektów zamierzonych czyli ceny. "Wina natury" już niestety nie jest wykrętem.

1100L zmieszane wywóz 140zł brutto w pre zero,oczywiście na firmę.Gmina za 240L życzy sobie 100zł (od osoby).Niezły biznes.

Popieram
Po co komu zabawkowe kosze
3 worki i pełny
Znowu żenada!!!

Pamiętam, że Natura też na początku wprowadziła kody ale bardzo szybko z tego zrezygnowała.

GSK już działa sprawnie, a będzie działała jeszcze sprawniej. Sprawniej oznacza też ekonomiczniej.
Współpraca z życzliwymi mieszkańcami również zaowocuje. To kwestia czasu.

Dajcie im czasu może troszkę. Zgłaszać uwagi i niech się rozkręcą trochę. Wszystko musi się dotrzeć.

U mnie w worowie tragedia. Jaki czas na rozkręcenie. Jesli ktos tak pisze to chyba nie prowadzi własnego biznesu. To nie te czasy. Powtarzam wlasciwa organizacja i planowanie orsz ludzie na syanowiskch kierownika to sukces. Ja płacę swoje pieniążki za usługę. Proszę aby co niektórzy to zrozumieli.

Nie stać cię na coś więcej poza ogólnikami? Tyle to potrafi wybazgrać każdy pisaty czytaty.
Na czym polega ta tragedia w Worowie?

Wszyscy jesteśmy mieszkańcami naszej gminy. Wszystkim nam zależy, aby żyć w zdrowym środowisku. Praca ludzi zatrudnionych w urzędach to służba społeczeństwu. Wymagajmy od nich więcej. Egzekwujmy nasze prawa. To my jesteśmy najwyższym dobrem.

Tlumaczenie burmiatrza, że jest drozej bo odbierają popiół i choinki i gałęzie to jakaś żenada. Moje gospodarstwo domowe nie oddaje żadne z tych frakcji. Niech pracą Ci produkują popiuł i gałęzie. Prawo rynku placisz za to co zużywasz. Podobnie cena śmieci zależna od ilości z użytej wody. Co ma pierniki do wiatraka..... Panie burmistrza żenada na maxa

Natura nigdy nie wprowadzała kodów. Gmina Grójec na początku reformy w 2013 r je wprowadziła kiedy sama zajmowała sie odpadami Gdy powstala Natura to kody byly zbędne bo w Naturze na poczatku byly ceny 15 za zmieszane od osoby i 8 zł za segregowane. Po roku podwyzszono segregowane wzrosły na 10 zł. OD OSOBY a zmieszane zostały po 15 zł, tak zachecali do segregacji.

We Mszczonowie kody są od początku i nie potrzebowali tworu pn. Natura tylko wzięli sie do roboty i sami to organizują. Tam nie bylo księstwa.

NATURA zabrała pojemniki i na wlasny koszt trzeba kupować

O pojemnikach 120 L pisałem do Burmistrza, po skierowaniu mnie tam przez Wydział Gopodarowania Odpadami. Dostałem odpowiedź ale o dziwo od tego samego Wydziału, który mnie odesłał do Burmistrza - jak na Urzędnika przypadło, żebym cieszył się z tego co mam a oni jedynie stają na straży prawa o porządku. Czyli obywatelu nie pyskuj i płać bo i tak nie masz wyjścia.
Jak widać z powyższego nie ma sensu kupować kosza na własny koszt bo nie odbiorą. Trzeba pakować do woreczków i oklejać - to jakaś patologia uczędnicza a nie ekologia.
Pan Burmistrz zamiast myśleć o strategii rozwoju Gminy udziela porad na FB jak segregować śmieci, co robić z popiołem po sezonie grzewczym, gdzie wysypywać fusy z kawy... Szacun i gratulacje za sposób zarządzania gminą. A przez te śmieci to zapewne będzie ostatnia kadencja naszego Burmistrza, bo nabrać można raz. Miało być lepiej a co wyszło - biurokracja i wieża babel.

Zgadzam się z treścią listu. Dodałbym jeszcze, że GSK nie dostarczyła w 2020 żadnego pojemnika mnie ani moim sąsiadom z ulicy. Pojemniki (a raczej pojemniczki) przywoziłem osobiście z Kobylina sobie i starszej schorowanej sąsiadce. Kolejna sprawa to brak reakcji na reklamacje kiedy worek nie zostanie odebrany. Od miłej pani dowiedziałem się, że nie ma wpływu na odbiór bo GSK na reklamację nie reaguje. Polecono nie chować worka sprzed bramy i tyle. Swoją drogą, przez 50 lat mojego życia tak brudnego miasta jeszcze chyba nie było. Mam nadzieję, że Szanowny Pan Burmistrz wie, że zgodnie z ustawą to gmina odpowiada za odbiór odpadów na swoim terenie a tworzenie spółek rodem z PRL nie zdejmie z Pana Burmistrza odpowiedzialności.

Szkoda ze jestes taki nieszczęśliwy, a przecież zrobiłeś dobry uczynek dla starszej Pani. Ja przywiozlam pojemniki dla kilku moich sąsiadek i nie płaczę.

Śmieci po 10 zl za miesiąc to juz historia. Cale szczescie ze jest nowy burmistrz bo za starego gmina nawet przy takich cenach jeszcze miasto dopłacałoby do Natury z 5 mln rocznie. Powołanie spółki jak słychać i widać spowodowalo wielomilionowe oszczędności w budzecie gminy. A to dopiero poczatek uszczelniania systemu. Pracownikom trzeba dać czas, naucza się swojej pracy. Tak trzymać Panie Prezesie. Pan Jacek teskni jak widać.

A gdzie jest ten pan od zieleni bo na chodnikach ślizgawka.Morze to zaplanowana instalacja na odwołane lodowiska przez GOS.