Moment roztargnienia, rozkojarzenia i braku ostrożności może doprowadzić do tragedii. Na szczęście udało się tym razem jej uniknąć. Na oznakowanym przejściu dla pieszych przy ulicy Komornickiej w Tarczynie potrącony zostaje pieszy z dzieckiem.
By doszło do zdarzenia drogowego naprawdę nie trzeba wiele. Bardzo często jest to kwestia sekund, wynik roztargnienia i braku ostrożności.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na ulicy Komornickiej w Tarczynie w pierwszych dniach marca. Na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącony został 33-letni mężczyzna, który przechodził przez nie trzymając za rękę swoje dziecko. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń, ale doskonale wiemy, że takie sytuacje miewają różne zakończenia. 62-letni kierujący tłumaczył funkcjonariuszom, że pieszych po prostu nie zauważył. Został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych, a na jego indywidualne konto trafiło 15 punktów karnych. Funkcjonariusze wystąpili z wnioskiem do Starosty o możliwość skierowania kierującego na badania w celu oceny stanu psycho-fizycznego.
Nagranie z kamer monitoringu miejskiego publikujemy ku przestrodze, by uzmysłowić kierującym, że piesi są jedną z grup najbardziej narażonych na niebezpieczne zdarzenia drogowe. Pamiętajmy o tym, że nie chroni ich maska samochodu, a w zderzeniu z pojazdem osobowym zawsze są na "przegranej pozycji".
Apelujemy o zwracanie uwagi na znaki drogowe, w szczególności te informujące i ostrzegające o przejściu dla pieszych. Niestety wielu kierujących je lekceważy, a przecież wystarczy tak niewiele - zwolnić i zachować szczególną ostrożność!
asp. Magdalena Gąsowska/g.p
Krol
13 kwietnia 2023, 13:12
A pieszy co święta krowa? Oczu nie ma ? Ma też obowiązek upewnić się że może bezp wejść na przejście, a nie tylko kierowcy i kierowcy
Pieszy
13 kwietnia 2023, 14:55
A to ciężko było popatrzeć w lewo czy nic nie jedzie? Myślenie nie boli, a zasada ograniczonego zaufania dotyczy wszystkich.
Pieszy
13 kwietnia 2023, 14:56
A to nie widział, że coś pędzi na przejście. Nawet nie zaglądnął czy może bezpiecznie przejść...
Omg
13 kwietnia 2023, 16:16
Niestety piesi też wchodzą na przejścia nie zachowując ostrożności z sluchawkami na uszach i telefonem w ręku a już mój ulubiony zestaw to jak idzie z tej samej strony co samochód i nie rozglądając się włazi pod maskę auta brawo dla debila który wymyślił tak durne przepisy .
Kierowca
13 kwietnia 2023, 21:10
Niestety ktoś kto wymyślił taki przepis powinien się zastanowić. Piesi włażą prosto pod koła z nosem w telefonie , wjeżdżają na przejście rowerem. Niestety samochód to nie zabawka i nie zatrzyma się jak się wlezie pod koła. Myślenie nie boli. Stary przepis powinien wrócić.
Ma
14 kwietnia 2023, 10:46
Pieszy ma lepsze możliwości aby ocenić sytuację, a kierowca ma słońce które może bardzo oślepić, i słabe punkty widoczności z cokpitu. Więc to pojazd powinien mieć pierwszeństwo. Był problem z oczekiwaniem pieszego aż pojazd go wpuści na pasy ale widać, że to przeradza się w olewanie systemu. Najlepiej zastosować na wszystkich przejściach przełącznik świateł i po problemie.
Anon
14 kwietnia 2023, 11:17
Kierowca ukarany mandatem 1500 zł 15ptk karnych
A pieszy? Gość nawet się nie obejrzał na pasach, a przecież pieszy też jest użytkownikiem drogi - uczestnikiem ruchu drogowego. Obecne przepisy to jakiś żart.
aro
15 kwietnia 2023, 08:36
Będzie gorzej. Ktoś tu napisał, "Niestety ktoś kto wymyślił taki przepis powinien się zastanowić.". Ja uważam, że wprowadzenie takich przepisów, to zbijanie kasy na mandatach, kosztem zdrowia i życia społeczeństwa. Ten kto uświadomił bezwarunkowe pierwsze pieszym, wchodzącym w strefę ruchu ciężkich maszyn, codziennie przyczynia się do krzywdy ludzkiej, z jednej jak i z drugiej strony. Przykre, ale doją nas z każdej strony. Wszyscy musimy włączyć myślenie.