W sobotnie popołudnie, mimo niezłej gry, żółto-niebiescy musieli uznać wyższość Hutnika Huta Czechy.
Do przerwy grójczanie mieli lekką optyczną przewagę, ale konkretniejsi byli gospodarze, który po kontratakach dwukrotnie byli bliscy pokonania Kacpra Filewskiego. Dużo kontrowersji wywołała sytuacja po której Daniel Złoch padł w polu karnym po ataku rywala, ale arbiter nie dopatrzył się rzutu karnego.
Po wznowieniu gry Mazowsze zdominowało rywali. Z najwyższym trudem uderzenie Alistaira obronił golkiper gospodarzy. Dwie niezłe okazje miał też wprowadzony po przerwie Hubert Gołąbek.
Po jednym z nielicznych rzutów rożnych dla rywali największym sprytem w zamieszaniu wykazał się Kamil Sibliski, który z bliska wpakował piłkę do siatki.
Mazowsze próbowało atakować, ale nie przekładało się to na klarowane sytuacje i mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Hutnika.
Hutnik Huta Czechy - Mazowsze Grójec 1:0 (0:0)
Gol: Sibilski (62.)
Skład Mazowsza: Filewski - Trojanowski, Trawiński (75. Jemioł), Lisiecki, Derewicz, Urbański (55. Wilczyński), Złoch, Żebrowski, Ostrowski (80. Gotlib), Alistair, Kowalski (46. Gołąbek)
MAZOWSZEGROJEC.PL
---
20 września 2020, 22:22
Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.