Grójec, Powiat Grójecki - portal Grojec24.net
Autoryzowany punkt sprzedaży Bruk-bet Bruk Designer Olszany

Budżet Grójca 2020: Gorzki rekord

21 grudnia 2019; 09:13

24 komentarze

Przyszłoroczny budżet gminy Grójec będzie rekordowy zarówno pod względem wydatków, jak i dochodów. Mocno zdziwi się jednak ten, kto pomyśli, że imponujące liczby, które za chwilę przytoczymy, zamienią się w wielkie inwestycje.

Wydatki na poziomie 152 mln zł, a po stronie dochodów – 140 mln zł. Takie liczby muszą robić wrażenie, zwłaszcza że jeszcze nie tak dawno, bo w 2015 roku, planowany budżet grójeckiego samorządu był dwukrotnie niższy. Skąd więc  biorą się coraz częstsze głosy, że „gminy nie stać”, albo że „gmina musi oszczędzać”? Czy to tylko stara śpiewka samorządowców, którzy przecież nie mogą głośno chwalić się, że w miejskiej kasie jest nadwyżka?

Cel: zbilansować budżet

Konstruowanie samorządowego budżetu, choć samo w sobie jest dość skomplikowanym i czasochłonnym procesem, opiera się na prostych zasadach matematycznych. Na podstawie tysięcy danych skarbnik oblicza, jakie dochody może osiągnąć gmina w danym roku. Szacuje również wydatki. Jeśli są większe niż wpływy – a tak dzieje się bardzo często – powstaje deficyt. Można go pokryć środkami z kredytu czy emisji obligacji. Zadłużanie się nie może być jednak podstawowym sposobem na zbilansowanie dochodów i rozchodów. Jak w prywatnych budżetach, tak i w samorządowych trzeba ciąć koszty. Sprowadza się to najczęściej do ograniczania wydatków na inwestycje czy zmniejszania dotacji dla swoich jednostek budżetowych i organizacji pozarządowych. Generalnie rzecz biorąc – poszukuje się oszczędności tam, gdzie zezwala na to prawo i gdzie nie jest to bardzo skomplikowane. Znacznie łatwiej bowiem zrezygnować z budowy drogi, niż np. zwalniać pracowników (konieczność wypłacania odpraw, możliwe spory w sądach pracy itp.) czy likwidować szkołę (protesty społeczne, konieczność zapewnienia miejsc w innych placówkach itd.). Aby zbilansować budżet, samorządy próbują także zwiększać swoje dochody. Robi się to w teoretycznie dość prosty sposób – podnosząc stawki podatku transportowego i od nieruchomości. Wiąże się to jednak – co by tu nie powiedzieć – z bezpośrednim sięganiem do kieszeni mieszkańców i właścicieli firm. Takie ruchy samorządowcy wykonują, nie przesadzając, z bolącym sercem, bo przecież bardzo łatwo zrazić do siebie wyborców i przedsiębiorców, którzy po prostu mogą nie chcieć inwestować tam, gdzie są wysokie podatki. W samorządach, które racjonalnie starają się konstruować swoje budżety, stosuje się mieszankę kredytów (ewentualnie obligacji), oszczędności i podwyżek podatków. Co prawda wyniki takiego montażu mało kiedy są zadowalające dla mieszkańców, którzy chcą przecież dobrych dróg, czystej wody czy doinwestowanych szkół, ale pozwalają na przetrwanie.

Wielki skok

Jak wspomnieliśmy, w nadchodzącym 2020 roku, szacuje się, że Grójec wyda 152 miliony złotych. Dla porównania budżet na 2019 rok zakładał rozchody na poziomie 120 milionów złotych. Skąd bierze się tak wielki skok? Zaważyły na tym dwie sprawy. Po pierwsze: od lipca świadczenie 500+ jest wypłacane na każde dziecko. W związku z tym budżet państwa zwiększył dotację dla samorządu na ten cel o 14 milionów złotych. Po drugie: 1 stycznia ratusz przejmuje na siebie zadania związane z gospodarką odpadami (do końca roku tą kwestią zajmuje się Związek Międzygminny pod nazwą Natura) na terenie gminy. Trzeba było zatem w budżecie zaplanować dochody tytułem wpłat od mieszkańców za odbiór śmieci. Wzrost dochodów jest więc efektem dopływu do budżetu tak zwanych „znaczonych” pieniędzy. Terminu „znaczone” w języku samorządowców używa się w stosunku do środków, które gmina może wydać tylko na jakiś określony cel. W tym przypadku państwowa dotacja zostanie w całości przeznaczona na wypłaty 500+, zaś pieniędzmi, które ludzie będą uiszczać za odbiór śmieci, gmina pokryje faktury wystawione przez firmę wywożącą śmieci.Analizując obecną strukturę wydatków i dochodów, możemy śmiało stwierdzić, że możliwości inwestycyjne gminy są mniejsze, niż w czasach, gdy dysponowała budżetem w wysokości 70 czy 80 milionów złotych.

44 mln zł na oświatę

Lwią część wydatków gminy Grójec stanowią koszty utrzymania oświaty. W przyszłym roku funkcjonowanie szkół, przedszkoli, świetlic i obsługi administracyjnej  tych placówek, pochłonie około 44 milionów złotych. 75% tej kwoty dotyczy wynagrodzeń. Nawet połowy kosztów realizacji zadań oświatowych nie pokrywa tak zwana subwencja oświatowa, którą samorządy otrzymują z budżetu państwa. W 2020 roku gmina Grójec otrzyma z tego tytułu zaledwie 20,69 mln zł, co stanowi tylko 47% wszystkich kosztów. O pozostałe 53% wydatków samorząd musi zatroszczyć się sam. Nikt z władz państwowych nie pyta, skąd gmina ma wziąć te środki. Musi sobie poradzić i już. Pozostaje jeszcze pytanie: co jeśli rząd zrealizuje obietnice kolejnych podwyżek dla nauczycieli (bo obiecuje, że 1 września 2020 roku pensje znów wzrosną) i ponownie nie zapewni gminom pieniędzy na pokrycie kosztów? Poruszyliśmy ten temat w rozmowie ze skarbnik Grójca, Mariolą Komorowską.– Po prostu nie mam na to pieniędzy – powiedziała.

Cudze obietnice

Oświata z roku na rok staje się coraz większym obciążeniem dla budżetów gmin. Przypomnijmy, że pół roku temu Sejm RP przyjął nowelizację karty nauczyciela, która zakładała m. in. wzrost wynagrodzeń nauczycieli o 9,6% oraz wprowadzenie minimalnego dodatku za pełnienie funkcji wychowawcy klasy w wysokości 300 zł. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego – bo wzrost pensji jest rzeczą naturalną – gdyby nie fakt, że ciężar podwyżek zrzucono w dużej mierze na gminy (rząd pokrył tylko część kosztów wzrostu płac). Wprowadzenie ustawy, zmuszającej gminy w trakcie roku do poszukiwania pieniędzy na podwyżki wynagrodzeń, mocno wzburzyło samorządowe środowisko. Włodarze jakoś sobie z tym problemem poradzili, ale nie obeszło się bez ofiar. Są nimi mieszkańcy, którym gmina nie zrobiła kawałka drogi bądź chodnika, bo po prostu trzeba była na gwałt poszukiwać pieniędzy, by pokryć rządowe obietnice. Wzrost pensji nauczycielskich tylko przez cztery ostatnie miesiące 2019 roku kosztował gminę Grójec ponad pół miliona złotych. Ale zwiększające się koszty funkcjonowania oświaty to nie tylko efekt podwyżek pensji nauczycielskich. Rośnie też wynagrodzenie minimalne. Samorządy muszą płacić pracownikom coraz więcej, w wielu przypadkach nawet o 30%.

Mniejszy PIT

Samorządy w kończącym się 2019 roku otrzymały jeszcze jeden cios ze strony rządzących. Tym razem chodzi o obniżkę podatku PIT z 18% na 17% oraz o zwolnienie z PIT-u osób do 26 życia. Przypomnijmy, że gminy mają udział w tej daninie. W tej sytuacji niższe wpływy podatkowe do budżetu państwa oznaczają niższe wpływy do gminnych kas. Gmina Grójec z tytułu udziału w podatku PIT w ubiegłym roku mogła liczyć na dochody w wysokości 32 milionów złotych. Jest to więc znaczna część wpływów do kasy naszego miasta. Nie trzeba chyba wspominać, że każda obniżka  może mocno zachwiać budżetem. Co prawda, rząd zapewnia, że dochody z PIT-ów nie spadną, bo przecież zwiększają się wynagrodzenia i rośnie pensja minimalna. Obawa przed utratą wpływów jest jednak żywa. Nieprzypadkowo samorządowcy, zwłaszcza z największych miast w Polsce, wzywają władze krajowe do ustanowienia rekompensat, które wyrównałyby gminom utracone dochody.

4 mln na inwestycje

Uchwałę budżetową na 2020 rok, przedłożoną przez burmistrza Dariusza Gwiazdę, rada miejska przyjęła jednogłośnie 16 grudnia. Mimo trudności ze zbilansowaniem wydatków dochodów i rozchodów udało się zabezpieczyć 4 miliony złotych na realizację inwestycji. Największe z nich to wykup gruntów i nieruchomości (1 mln zł), przebudowa ul. Batalionów Chłopskich (560 tys. zł), II etap budowy ul. Relaksowej (500 tys. zł) i przebudowa chodników wzdłuż ul. Sienkiewicza w Grójcu na odcinku od ul. Piłsudskiego do ul. Słowackiego (500 tys. zł). Oczywiście lista inwestycji nie jest  zamknięta. Gmina może bowiem – na pewno na to liczą władze miasta – w miarę pojawiania się w budżecie wolnych środków czy też pozyskiwania dofinansowań realizować kolejne zadania. Jednym ze sztandarowych i najbardziej oczekiwanych projektów jest rozbudowa Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Grójcu. Czy uda się ją rozpocząć w 2020 roku? Trzymamy za to kciuki.

Czekając na cud

Od 2 stycznia burmistrz przy pomocy urzędników i za zgodą rady miejskiej zacznie realizować ten rekordowy, a zarazem kryzysowy budżet. Grójeckich włodarzy czekają trudne, niejednokrotnie niepopularne decyzje. Znów, jak co roku, staną do nierównej walki, by wycisnąć z tego, czym dysponują, jak najwięcej. Jakie zadania spadną na nich „z góry”? Co jeśli nie uda się zrealizować zaplanowanych dochodów? Te pytanie zapewne już dziś ich dręczą. Na zakończenie tego trochę pesymistycznego tekstu (choć podobno realistycznego) pokuszę się jednak o optymizm. Polscy samorządowcy od lat są obarczani zadaniami, z którymi nie radzą sobie kolejne rządy. Z opresji wychodzą jednak obronną ręką. Miejmy nadzieję, że jeszcze raz dokonają cudu rozmnożenia pieniędzy.

Za pomoc w napisaniu tego artykułu dziękuję pani Marioli Komorowskiej, skarbnik gminy Grójec, osobie ze świetnym spojrzenem na świat, pozytywnej, pomocnej i niezwykle kompetentnej w kwestiach finansów samorządowych.

Dominik Górecki

Artykuł ukazał się w grudniowym wydaniu gazety "Życie Grójca".

TAGI:

Komentarze (24):

Xxx; 21 grudnia 2019, 14:28

W Gminie nie ma menedżera,pieniądze sa marnowane.

Do xxx; 22 grudnia 2019, 10:09

Menedżerem jest skarbnik.

Przyjaciel Gminy; 22 grudnia 2019, 10:20

Proponuję Burmistrzowi powołać Panią Mariolę na V-ce Burmistrza. Brawo Panie Dominiku, jest Pan jedynym bardzo obiektywnym dziennikarzem. Pozdrawiam Pana i wszystkich Przyjaciół Gminy,

Kamil; 22 grudnia 2019, 11:44

W rządzie nie ma menadżera, podatki są rozdawane

Do Przyjaciela Gminy; 22 grudnia 2019, 14:07

Pan jest jedynym przyjacielem gminy. Czy jest jeszcze ktoś jedyny?

Do Xxx; 22 grudnia 2019, 14:21

Menedzeż dużo kosztuje i ma za zadanie poprawiać i rozwiajać kierowaną przez siebie działalność. Szukać obszarów marnotrawstwa, przekształcać je i organizować nowe sprawnie funkcjonujące obszary.
W Grójcu pilnie potrzeba znaleźć oszczędności, które pozwolą na inwestowanie. Zwykle w każdej dziedzinie dobry menedżer jest w stanie znaleźć nawet do 20% żle alokowanych środków. I dotyczy to i szkolnictwa i kultury i sportu i administracji. Dotyczy to wszystkich dziedzin..
Cięcia wydatków skutkują w perspektywie rozwojem, bo jest z czego to finansować.
Bez oszczędności czeka cięcie inwestycji i słaby lub zerowy rozwój, a życie ponad stan prowadzi do katastrofy.

Mieszkaniec 2; 23 grudnia 2019, 06:01

Zwiększanie ciągłe etatów urzędniczych rozwala budżet dlatego na inwestycje w Grójcu i Gminie piniędzy brak.

Do Mieszkaniec; 23 grudnia 2019, 08:30

Nie czepiaj się etatów urzędniczych, to nie jest żadna znacząca pozycja.
20% oszczędności można znaleźć w każdej dziedzinie działalności, bez obniżenia poziomu realizacji zadań, trzeba tylko mieć koncepcję, być twardym, bezwzględnym i chcieć to zrobić.
Ze 100 mln jest to 20 mln.
To jest zadanie dla menedżera - skarbnika.
A dyrektorzy placówek do roboty. Do tej pory był kabaret, teraz powinno być prawdziwe zarządzanie.

Do Mieszkaniec; 24 grudnia 2019, 10:18

Zmniejszanie etatów urzędniczych

Z Wydz. Ewidencji Ludności i USC odeszły Panie naczelniczki i nikt nie został zatrudniony dodatkowy. Podobnie ma być w ZAPO.

Zlikwidowano etat kasjera i nikt nie doszedł na to miejsce.

Zlikwidowano etat drugiego zastępcy burmistrza.

Powołano jedynie Naczelnika nowego Wydziału edukacji. Oświata to 1/3 budżetu i ktoś musi być za to odpowiedzialny w Urzędzie.

Prawda; 24 grudnia 2019, 14:31

Do mieszkaniec. Przydałby sie nowy szef zwik. Taki prawdziwy, z konkursu, z kilkunastoletnim doświadczeniem. Co to sie zna na robocie, za którego emeryci nie będą pracy wykonywać.

Do Prawda; 24 grudnia 2019, 21:44

Zgłoś kandydaturę do RN. Wygrałeś konkurs w Naturze, tu też wygrasz.

Do prawda; 24 grudnia 2019, 22:24

Najlepszy byłby JS. Na robocie się zna, staż kilkudziesięcioletni i wygrywa wszystkie konkursy.

Re: Do prawda; 25 grudnia 2019, 19:01

Jak kulą w płot. Natura, nie moja bajka. Bylem b. krytyczny wobec niej. Kimkolwiek jesteś panie mądry, za wiele nie umiesz. Problemów Grójca nie rozwiążesz i żaden papier tego nie zmieni.

Prowokator; 25 grudnia 2019, 19:30

Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.

Jo; 26 grudnia 2019, 00:12

Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.

Do Prawda; 26 grudnia 2019, 10:22

Dzielisz się cwaniaczku swoimi złymi przemyśleniami, znaczy znasz sposób na rozwiązanie tych problemów Grójca, uważasz się za kogoś, kto może wnieść do debaty jakieś konkrety. Czekamy więc. Nic nie wniesiesz, nic nie wymyślisz. Nie masz czym tego pociągnąć, brakuje mocy..Wieloletnie zaległości nie pozwolą.

Re: Do Prawda; 26 grudnia 2019, 13:32

Aby retoryka i dyskusja publiczna była początkiem współpracy trzeba ją trochę ucywilizować. Można np. tak:

"Dzielisz się (-) swoimi (-) przemyśleniami, znaczy znasz sposób na rozwiązanie tych problemów Grójca, uważasz się za kogoś, kto może wnieść do debaty jakieś konkrety. Czekamy więc. Może coś (*) wniesiesz, może coś wymyślisz. Nie masz czym tego pociągnąć, brakuje mocy. Wieloletnie zaległości nie pozwolą.”

Z czymś takim się całkowicie można się zgodzić. Wtedy w odpowiedzi można zaproponować spotkanie.

Propozycją „debaty i współpracy” ujętą słowami:
a) Dzielisz się cwaniaczku swoimi złymi przemyśleniami
b) Nic nie wniesiesz, nic nie wymyślisz. Nie masz czym tego pociągnąć, brakuje mocy.
rozsądny i szanujący się człowiek nie będzie zainteresowany.

Oceniając kogoś jako cwaniaczka – nie można oceniać wszystkich jednymi kryteriami. Trzeba mieć cel, plan działań, a nie być marudą: „Nic nie wniesiesz, nic nie wymyślisz. Nie masz czym tego pociągnąć, brakuje mocy”, która osiągnęła kres swoich możliwości.

Niech moc będzie z Tobą. Pomyślności w Nowym Roku.

Alegoria - O Królestwie Żab

W Królestwie Żab raz do roku odbywał się wyścig. Za każdym razem cel tego wyścigu był inny. W tym roku trzeba było wejść na szczyt starej wieży. Wszystkie Żaby ze stawu zebrały się, żeby obserwować wydarzenie. Padł sygnał do Startu. Żaby na widowni, szacując wysokość wieży, nie wierzyły, aby uczestniczki zdołały dotrzeć na samą górę.
Z widowni padały zdania:
- Niemożliwe!
- Nigdy tam nie dojdą!
- Są za słabe aby się tam wspiąć!
- Wyschną zanim tam dojdą!
Słysząc to, żabie zawodniczki kolejno traciły wiarę w to, że uda im się dotrzeć w wyznaczone miejsce. Powoli słabły tracąc wiarę we własne możliwości. Pozostało kilka walczących Żab które dalej się dzielnie wspinały.
Na widowni było słychać coraz głośniejsze komentarze:
- Daremny trud!
- Zobaczcie jak im sił już brakuje!
- Nie ma opcji, że dadzą radę!
- Nie posiadają odpowiedniego przygotowania!
- Nie mają odpowiednich umiejętności!
Żaby odpadały jedna po drugiej... czuły się pokonane.
Tylko jedna Żaba szła dalej, stanowczo i bez zatrzymywania się. Sama kosztem ogromnego wysiłku dotarła na szczyt.
Wszystkie Żaby zastanawiały się jakim cudem ona to zrobiła, jak dała radę?
Jak zeszła ze szczytu starej wieży, żaby chciały wiedzieć jak tego dokonała. Zbliżyły się do zwycięskiej Żaby, by zadać pytanie:
- Powiedz jak to zrobiłaś? Jak udało ci się wejść na wieżę???
... Żaba nie odpowiedziała...
Okazało się, że jest głucha...

Źródło:
https://www.facebook.com/wiwatedu/posts/1988776174693142/

PS: Szczęścia w poszukiwaniu „głuchej żaby”.

Do prawdoclowna; 26 grudnia 2019, 16:52

Jeszcze Księgę Dżungli przeczytaj i wyciągnij wnioski.

Re:; 28 grudnia 2019, 16:40

Wnioski z komentarzy bez czytania KsDż:
1. Jesteś jak dzban z urwanym uchem, wody nie ponosisz.
2. "Mistrzu" ostatniego słowa :) i forumowy dokazywaczu, prawdziwą robotę zostaw innym.
Over and out.

Re; 29 grudnia 2019, 09:40

Nawet śmieszny nie jesteś. Politowanie to właściwe słowo. I błaznem jesteś słabym i myślicielem i mieszkańcem.

Re: Re; 29 grudnia 2019, 20:04

Once upon a time.

To nie miało być śmieszne, tylko gorzkie. Ciągle nie rozumiesz, jak łatwo Cię wkręcić... Przy okazji pokazać pewne fakty i działania w krzywym zwierciadle.
A morał nie jest prosty jak w bajce.

Do re; 30 grudnia 2019, 10:46

Komentarz został ukryty z powodu naruszenia zasad komentarzy.

WGR 2; 22 lutego 2020, 04:53

Nie było śniegu są oszczędności może warto je przeznaczyć na sprzątanie ulic,chodników i placów idzie wiosna.

Piotr D.; 27 grudnia 2020, 12:18

Szkoda, że nikt nie myśli o zrobioniu wreszcie kanalizacji w całej gmienie, dookoła coraz ladniej, a wieczorami wali szambem spuszczanym na pola i do rowów. a później ludzie się dziwią, że w Jeziora śmierdzi, a wędkarze już w niej nie łowią.

Patrz, największa wieś w Polsce bez kanalizacji? Lesznowola. Wstyd.

Napisz komentarz:

Twój nick:

Treść komentarza:

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Grojec24.net nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.

 

Najnowsze artykuły

iPhone 16 Pro Max - innowacje, które czynią go wyjątkowym smartfonem Apple iPhone 16 Pro Max to kolejny wykonany przez Apple krok...
Co to znaczy pozycjonowanie? Ekspert SEO dzieli się doświadczeniem Jeśli prowadzisz stronę internetową, zapewne słyszałeś o...
Mecz towarzyski: Mazowsze Grójec – Akcja Jastrzębia 2:1 W drugim meczu kontrolnym w ramach przygotowań do rundy...
Przebudowa ulic Francuskiej i Angielskiej w Grójcu. Niebawem ruszy długo wyczekiwana inwestycja W przyszłym tygodniu zostanie podpisana umowa na przebudow...
Pięć dekad wspólnego życia! Otrzymali medale od burmistrza Grójca W środę, 29 stycznia 2025 roku, w Sali Konferencyjnej Urzę...

Najnowsze ogłoszenia

Firmy z Grójca i okolic

OSK MANEWR PATRYK TOMASZ KUJAWA Dlaczego My? Odpowiedź jest prosta i zawarta w tym krótkim opisie.

2013-2024 © Grojec24.net - informacyjny portal mieszkańców Grójca i Powiatu Grójeckiego.

Wydawcą portalu jest AaaMedia.pl.