W piątek wieczorem druhowie z OSP w Chynowie mieli nietypową interwencję.
Starażacy dostali dyspozycję do zwierząt, które biegają w okolicach ruchliwej jezdni. - Po dojeździe na miejsce zastaliśmy dwa małe łoszaki, które nie mogły pokonać ogrodzenia by iść za swoją matką. Jeden z nich był w zaroślach, drugi leżał w pasie drogowym. Naszym zadaniem było pomóc małym aby dostały się do swojej matki, ale musieliśmy zrobić to w taki sposób by nie zostawić na nich ludzkiego zapachu, żeby matka ich nie odrzuciła. Za pomocą foli RNC okryliśmy jednego małego i w sterylnych warunkach przetransportowaliśmy go w zarośla by tam razem z drugim maluchem oczekiwali na matkę. Takie oczekiwanie mogło trwać nawet do 48 godzin. Jednak podczas naszego odjazdu mogliśmy zauważyć klempę łosia, która już wróciła po swoje dzieci i cała akcja zakończyła się happy end-em - relacjonują druhowie z Chynowa.















2 godziny temu
Nocna prohibicja w Grójcu wchodzi w życie. Jest skarga do wojewody
19 godzin temu
Na trasie S7 Grójec - Warszawa będzie odcinkowy pomiar prędkości
20 godzin temu
Szarżowała audi na obwodnicy Słomczyna. Grójecka grupa SPEED: to skrajna nieodpowiedzialność
20 godzin temu
Mieszkańcy gminy Chynów wybiorą nowego wójta. Jest termin
21 godzin temu
Ogłoszenia