W zeszłym tygodniu opublikowałem krótki artykuł na temat korupcji wyborczej w Grójcu. Spotkał się on z dość dużym zainteresowaniem, ale w gruncie rzeczy nie chodzi mi o zdefiniowanie zjawiska, ale skuteczną walkę z nim.
Tak więc chciałbym przedstawić kilka wskazówek jak rozpoznać przypadki oszustw wyborczych i jak na nie reagować:
1. Mężowie zaufania powinni obserwować czy w lokalu po pobraniu karty wyborczej nie jest ona chowana, zaś inna wyjęta z kieszeni wrzucana do urny.
2. Nawet na chwilę mężowie zaufania nie mogą przerwać obserwacji, szczególnie po zakończeniu głosowania i podczas liczenia głosów
3. Powinni się domagać aby członkowie komisji postępowali zgodnie z procedurą oraz żeby nie posiadali przy sobie żadnych własnych długopisów, flamastrów itd.
4. Jeśli przed lokalem przez dłuższy czas zaparkowany jest samochód przy którym jest podejrzany ruch to należy to uważnie obserwować i po uznaniu odbywa się tam kupowanie głosów - wzywać policję.
5. Za pomocą kamery lub aparatu fotograficznego (np. w telefonie komórkowym) dokumentować podejrzane sytuacje
6. Przypadki oszustw wyborczych należy zgłaszać od razu na policję i nie robić tego anonimowo. Czekać na przyjazd policji i wskazać jej gdy już przyjedzie co według nas jest tu przestępstwem
7. Informacje o zauważonych nieprawidłowościach należy natychmiast rozpowszechniać na mediach społecznościowych (np. na stronie www.grojec24.net)
I jeszcze jedna uwaga. Nie głosujmy na oszustów, którzy 4,8 czy 12 lat temu kupowali głosy wyborców. Ich nazwiska znamy wszyscy w naszym mieście i mam nadzieję że tym razem zostaną przez społeczeństwo Grójca odrzuceni.
Mieczysław Czekański
Nock
13 listopada 2014, 22:44
Mała szkodliwość czynu !!! Tak już było i nadal będzie dopóki żyć będziemy w Państwie złodziei.
lkj
14 listopada 2014, 12:06
Milo jesteś wielki, czytasz w moich myślach.
lkj
14 listopada 2014, 10:39
Te 7 punktów to tylko życzenia. Każdy mąż zaufania będzie ciągnął w tym kierunku, z którego został tzw mężem zaufania. Nic się nie zmieni bo się nie odświeża komisji wyborczych. Jak w komisjach są ludzie, którzy pracują u pryncypała od lat i od lat są w komisjach już są zahartowane w bojach. Szanowny Panie Mieczysławie dlaczego my mamy bawić się w Policję w dniu wyborów, Która żąda podania na tacy nie prawidłowości w tym dniu, czyli jak zawsze beda sobie jeździć i nic nie widzieć. Zobaczą wtedy jak ktoś się przedstawi, poczeka na przyjazd stróżów prawa i wskaże palcem. Po takim fakcie człowiek wskazujący będzie ciągany po policjach i sadach, a którego wyrok będzie taki jak 4 lata wstecz, czyli nic się nie stało bo to nie miało wpływu na wynik wyborów. Finał bedzie taki, ze ten co wskazał dostanie wilczy bilet, a oszust będzie w radzie.Tu właśnie widzę poważny błąd, bo od łapania złodziei i oszustów jest Policja, a nie społeczeństwo. Były wybory, gdzie złapany na dawaniu gorzały mąż przyszłej pani radnej, wytłumaczył się tym, że wyborca zmienił mu koło w aucie i było po sprawie. W dniu wyborów jest zakaz sprzedaży alkoholu,a pół Grójca jest pijane, tez ciekawe, ze służby tego nie widzą, czy my też mamy łapac za reke i dzwonić?
Tak, jedynie uwaga jest słuszna, NIE GŁOSUJMY NA OSZUSTÓW.
Milo
14 listopada 2014, 11:41
Latamy na księżyc, włamujemy się do Nasa, Z taką sprawą nie możecie dać rady?. Nie chcecie, bo w bałaganie najlepiej kręci się lody i o to chodzi
nick
14 listopada 2014, 12:05
Policja wszystkiego za nas nie zrobi. Niestety czasem trzeba się nieco ubrudzić jak się chce wyczyścić kloakę. Chyba że komuś jest wygodniej tak żyć. Trzeba zgłaszac policji, chodzic potem po sądach i zagłaśniać sprawę jeśli wyroki są nieadekwatne. Inaczej się nie da. A oszustów bojkotować, a nie wciągać na listy wyborcze
wyborca
14 listopada 2014, 13:04
Panowie radni, Panie burmistrzu pracownicy urzędu przypominam wam , że to wy jesteście naszymi pracownikami my tylko dajemy wam władzę pęsję i chcemy , żeby po wyborach było więcej wiadomo co się dzieje w naszej gminie
wyborca
14 listopada 2014, 08:45
WAZNE – PODAJ DALEJ!!!
Do tej pory odbywało się to tak. Z samego rana wpadał kandydat na radnego na wybory z kilkoma jakimiś kartkami pobierał karty do głosowania za kotarką karty do głosowania pakował za pazuche, byle kartki wrzucał do urny a sam z kartami wychodził na zewnątrz. Po skreśleniu odpowiednich nazwisk przekazywał karty „obywatelowi lub obywatelce” w zamian za wyniesienie następnych pustych po otrzymaniu pustych kart wypłacano odpowiednią sumkę za przysługę i czekano na kolejnego „obywatela lub obywatelkę”.
Następny sposób na lepszy wynik to „mąż zaufania” w komisji: Podczas liczenia głosów fałszuję się prawidłowo oddany głos domalowując kreskę, krzyżyk ptaszka – tak żaby karta została uznana za głos nieważny ze względu na nieprawidłowe skreślenie. Podobno „panie” w niektórych komisjach miały nawet rysiki czy końcówki długopisów powklejane pod długie pomalowane paznokcie.
Tak więc mili Państwo proszę patrzeć na łapska wszystkim a zwłaszcza rodzinom i znajomym naszych KANDYDATÓW.
Pozdrawiam i liczę na przekazanie informacji dalej.
nick
13 listopada 2014, 14:25
Alleluja i do przodu!!!